piątek, 11 grudnia 2009

Dom - kostka zhumanizowana






Domek w realizacji:) Tak mnie kręci...że postanowiłam się nim pochwalić...:)

7 komentarzy:

  1. ale kapitalny minimalizm ;) to adaptacja czegoś co już było, czy projektowałaś od początku przed budową domu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi:) To byla rudera z użyciem cegły, pustaków, betonu i czego się dało...okropny widok był...czyli...nawet mająć ochydę można...

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, wygląda bardzo ludzko ten dom.
    Ja zbieram się na remont "chatki puchatka" z lat 20-tych XX w. Wdzięczna, mała bryłka...ale kasa, kasa, kasa...

    OdpowiedzUsuń
  4. O to fajny domek jak z lat 20-tych XX wieku i fajna będzie zabawa zapewne:)Życzę powodzenia! I pokaż postępy remontowe...

    OdpowiedzUsuń
  5. ...traigo
    sangre
    de
    la
    tarde
    herida
    en
    la
    mano
    y
    una
    vela
    de
    mi
    corazón
    para
    invitarte
    y
    darte
    este
    alma
    que
    viene
    para
    compartir
    contigo
    tu
    bello
    blog
    con
    un
    ramillete
    de
    oro
    y
    claveles
    dentro...


    desde mis
    HORAS ROTAS
    Y AULA DE PAZ


    TE SIGO TU BLOG




    CON saludos de la luna al
    reflejarse en el mar de la
    poesía...


    AFECTUOSAMENTE
    BEATA

    DESEANDOOS UNAS FIESTAS ENTRAÑABLES OS DESEO FELIZ AÑO NUEVO 2010 Y ESPERO OS AGRADE EL POST POETIZADO DE LA CONQUISTA DE AMERICA CRISOL Y EL DE CREPUSCULO.

    José
    ramón...

    OdpowiedzUsuń
  6. Gracias por tu visita en mi blog y etos palabras poeticas.Te invito a mirar aqui mas...
    beATA

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo!
    A ja go chyba widziałam w "Wyborczej"?
    czy nie?
    Pozdrawiam
    :)

    OdpowiedzUsuń